"Noce Filmowe z Fantastyką? Tak, świetna atmosfera. Naprawdę dziękuję za zaproszenie, było wspaniale!" - mówił Bruce Willis po wyświetleniu jego "Surogatów" na tegorocznych Nocach Filmowych, które gościły również takie gwiazdy jak Arnold Schwarzenegger, Johnny Depp... Yyy, przepraszamy. To notka na rok 2015... W 2011 było skromniej, bo to dopiero pierwsza edycja; było bez wizyt wielkich gwiazd, bo jeszcze o nas nie słyszały (ale usłyszą!); było rawsko, a to chyba najważniejsze.
Cóż, gdy zarząd Stowarzyszenia "Topory" desygnował mnie do koordynowania projektu Noce Filmowe z Fantastyką, byłem pewien, że tego po prostu nie da się zepsuć - nasza kochana Rawa Mazowiecka od paru ładnych lat nie narzekała na nadmiar atrakcji kulturalnych - tego typu projekt od początku wyglądał na "samograj". Nie myliłem się. Wysoka frekwencja na każdej projekcji świadczyła tylko o tym, że w Rawie właśnie tego typu inicjatyw brakowało. Szczególnie pocieszającym wydaje się fakt, że odwiedzało nas tak wielu uczniów rawskich szkół i to niekoniecznie ponad-gimnazjalnych. Raz jeszcze chciałbym tym wszystkim osobom, które były z nami, podziękować - sukces tego projektu bez publiczności nie mógłby oczywiście mieć miejsca. W tym krótkim podsumowaniu chciałbym jednak przede wszystkim złożyć wyrazy uznania członkom Stowarzyszenia "Topory" za duży wkład własnej energii i czasu, by wszystko było zapięte na ostatni guzik. Cieszę się, że są takie osoby, z którymi współpraca to przyjemność. Szczególnie podziękowania dla Maćka "Huntera" Piecha, za ogrom pracy przy wszystkich plakatach, biletach i innych robótkach graficznych. Podziękowania również dla prezesa, Huberta, za wszelkie pomoce przy sprawach administracyjno-kuluarowo-organizacyjnych. Nie będę już dziękował każdemu z osobna za pomoc przy poszczególnych edycjach, bo zrobię to w dziale "Thank Yous" na debiutanckim albumie, który ujrzy światło dzienne już niebawem (taa, chciałbyś, Witczak...) - tak więc ogólne, chóralne "Dzięki!" dla tych wszystkich, którym chciało się sterczeć w szatni, w bileciarni, rozklejać plakaty, czy sprzątać o dziwnych porach salę kinową rawskiego MDK-u. Mam nadzieję, że Noce Filmowe się podobały i nie będzie to tylko wybryk Stowarzyszenia na rok 2011, ale nowa, świecka tradycja. Good night and good luck!
Paweł Witczak